[ menu ] [ wiersze ] [ aforyzmy ] [ inne ] [ sznurki ] [ galeria ] [ muzyka ] [ lista płac ] [ księga gości ]
logo '...o miłości'
...O MIŁOŚCI     [inne - 12 powodów, dla których warto się kochac przez cały rok]

Wybierz:


12 powodów, dla których warto się kochac przez cały rok

Jak w jadalni, tak w sypialni

10 rad na udany debiut

Co pomaga na potencję?




12 powodów, dla których warto się kochać przez cały rok



1. Łóżko zbliża kochanków

Na dwóch metrach kwadratowych Twojej skóry są miliony receptorów, dzięki którym czujesz obecność kochanego mężczyzny. Pięć minut przytulania szybciej doładowuje wyczerpany akumulator Waszych uczuć niż wielogodzinna rozmowa. Seks jest jednym z ważniejszych składników więzi dwojga ludzi. Zaniedbywany staje się źródłem kryzysów. Zbadano, że pary, które są szczęśliwe kochają się dwukrotnie częściej niż te, które nie uważają związku za udany. Pieszczoty dają poczucie bezpieczeństwa i budują zaufanie. Trudno sobie wyobrazić bardziej intymną formę kontaktu niż seks pod warunkiem, że angażuje on nie tylko narządy płciowe, ale także umysł i serce.


2. Kochanie dodaje skrzydeł

Nawet piękni i bogaci nie są szczęśliwi bez seksu. I księżniczka, i pokojówka pragną się sprawdzić jako kochanki. Jeśli z tysiąca kobiet on wybrał Ciebie, to znak, że masz w sobie to coś, atut większy niż uroda ciała. Miłość jest równocześnie sztuką i rzemiosłem, wymaga talentu, wiedzy i wyobraźni. Jeśli potrafisz na tym polu osiągnąć sukces, możesz chodzić z podniesioną głową. Udany seks pomaga zaakceptować własne ciało wraz z jego niedoskonałościami. Daje poczucie wartości szczególnie wtedy, gdy potrafisz nie tylko brać, ale i dawać rozkosz.


3. Intymny dotyk łagodzi stres

Miłość jest jedyną siłą zdolną pochłonąć Cię bez reszty i choć na chwilę całkowicie oderwać od kłopotów. W wielu klinikach psychiatrycznych terapeuci doceniają znaczenie seksu w kuracji antydepresyjnej. Efektem codziennych stresów jest naprężenie ciała, pobudzenie emocjonalne, problemy z oddychaniem. Ashley Montagu, autor książki "Dotyk", podkreśla, że pieszczoty stymulują działanie układu parasympatycznego, który odpowiada za relaks organizmu. Zdaniem bioenergetyków warunkiem odprężenia jest dotlenienie całego ciała i odblokowanie napięć mięśni. Właśnie podczas intensywnego uprawiania seksu układ oddechowy pracuje na najwyższych obrotach, a dotyk dłoni kochanka działa jak rozluźniający masaż.


4. Gra miłosna chroni przed nadwagą

Choć nie warto kochać się dla sportu, to jednak aktywnie spędzona noc może usprawiedliwiać nieobecność na porannej gimnastyce. Seks jest znakomitym ćwiczeniem aerobowym, poprawia krążenie i zwiększa zdolność przyswajania tlenu. Oczywiście tylko wówczas, gdy Twój partner jest w łóżku długodystansowcem, a nie sprinterem. Trenerzy dawno już znieśli sportowcom embargo na seks w przeddzień zawodów. Miłość działa jak środek dopingujący i dwukrotnie przyspiesza przemianę materii. Lepiej się więc kochać niż odchudzać! Podczas gry miłosnej spalamy około 200 kalorii, intensywny stosunek wymaga dwukrotnie większej porcji "paliwa". Jeśli zatem stosujesz zasadę: przez żołądek do serca, to wprowadź także drugą: przez seks do kondycji. I pamietaj, że trening raz w tygodniu to za mało.


5. Ręce kochanka znieczulą ból

Hasło: "dziś boli mnie głowa", wbrew małżeńskim przyzwyczajeniom, powinno oznaczać zachętę do miłości. Przyczyną cierpień często bywa niedotlenienie mózgu, a właśnie pod wpływem podniecenia krew transportuje o 10 procent więcej tlenu. Miłość uruchamia w organiźmie produkcję endorfiny, substancji działającej znieczulająco i kojąco jak morfina. Judith Sachs, autorka poradnika "Lecznicza siła seksu", zachęca, by przy pierwszych objawach niedyspozycji iść do łóżka nie po to, aby chorować, ale by się kochać. Ulga przyjdzie szybciej, niż zdążymy otworzyć pudełko z paracetamolem, a kuracja na pewno będzie przyjemniejsza.


6. Zaspokojenie rozbudza ambicje

Nie miał racji Freud, że brak seksu zwiększa naszą kreatywność, a artyści tworzą z tęsknoty za miłością. Zbadano, że fenyloetyloamina wydzielana w organiźmie w wyniku podniecenia uzależnia jak narkotyk, a my źle znosimy jej niedobór. Gdy jesteśmy na erotycznym głodzie, myśli uparcie zaczynają krążyć wokół seksu, a wszystko inne traci na wartości. W wielu krajach przestrzega się zasady, że dyplomaci i politycy nie powinni być samotni. Satysfakcja z seksu działa stabilizująco, zwiększa ambicję i zachęca do pracy. Guru światowej seksuologii dr Theodor van de Velde podkreśla, że zadowolenie z małżeńskiej porcji miłości chroni kobietę i mężczyznę przed wiarołomstwem i czyni ich odpornymi na ryzykowne pokusy.


7. Seks dodaje seksapilu

Im bogatszy jest Twój miłosny repertuar, ty większą masz satysfakcję z kochania. Seks działa jak perpetuum mobile, sam dla siebie jest źródłem energii. Regularne stosunki wzmacniają mięśnie okolic miednicy, poprawiają ukrwienie narządów płciowych, a to podnosi ich sprawność. W miłości wiele zależy od wiary we własne siły. Kochanek, który sprawdził się sto razy, bez obaw idzie do łóżka po raz sto pierwszy. Zbyt długie przerwy w miłości wywołują urazy i niepokoje. Graham Masterton pytany, czy kochać się siedem razy w tygodniu jest lepiej niż sześć, odpowiada: "O raz lepiej!".


8. Orgazm sprowadza sen

Godzina gry miłosnej działa na organizm jak wieczorny jogging, a orgazm niczym szklanka ciepłego mleka. Po stosunku sen ogarnia nawet największych nocnych marków. Dzieje się to na skutek zwolnienia akcji serca, rozluźnienia mięśni i oderwania myśli od codziennych spraw. Seks jest zdrowszym środkiem nasennym niż jakiekolwiek pigułki, pogłębia najważniejszą relaksującą fazę snu. I ma te dodatkową zaletę, że nie można go przedawkować.


9. Pieszczoty służą zdrowiu

Miłość bywa skuteczniejsza od aspiryny. Pieszczoty rozgrzewają lepiej niż termofor. Seks pobudza układ immunologiczny i czyni nas odporniejszymi na choroby. Związek serca z miłością jest nie tylko symboliczny. Aleksander Lowen, autor książki "Miłość, seks i serce", przekonuje, że harmonia w sprawach intymnych chroni przed chorobą wieńcową i zawałem serca. Aż u 65 procent kobiet chorych na serce stwierdzono brak satysfakcji seksualnej. Rozładowanie napięć mięśniowych pod wpływem orgazmu zmniejsza ryzyko powstania wrzodów żołądka. Badania wykazały także, że kobiety mające regularne i satysfakcjonujące życie intymne rzadziej chorują na raka piersi, ponieważ seks uaktywnia układ limfatyczny usuwający z organizmu zalegające produkty przemiany materii. To jeszcze jeden dowód na to, że nie należy wbrew woli natury oddzielać ulotnych pragnień ducha od konkretnych potrzeb ciała.


10. Pocałunek wygładza skórę

Kilka godzin miłości wpłynie na Twoją urodę równie korzystnie, jak wizyta u kosmetyczki. Pot, który wydziela się podczas pieszczot, oczyszcza skórę. Pocałunki działają jak masaż. Ciepłe dłonie to znak, że krew dotarła do najodleglejszych punktów ciała. Dotlenia je i usuwa z komórek produkty przemiany materii. Sprawia, że ciało staje się jedrne, usta nabrzmiewają, a włosy lśnią jak po najlepszych odżywkach. Seks odpręża. Po miłosnej nocy oczy nabierają blasku, a skóra na policzkach się napina.


11. Miłośc uciesza burzę hormonów

Naszym życiem rządzą naturalne cykle. Sprzeciwiać się im, to jak tańczyć walca na cztery. Amerykańska terapeutka Winifred Culter zbadała, że kobiety, które kochają się regularnie, łatwiej osiągają 29 - dniowy cykl miesiączkowy. Brak seksu może spowodować rozstrój systemu hormonalnego. Produkcja estrogenu, substancji niezbędnej do równowagi organizmu, jest znacznie większa u kobiet aktywnych seksualnie. Tajemnicze związki, wyzwalane w ciele pod wpływem miłosnych uniesień, łagodzą napięcia przedmiesiączkowe i chronią przed silnymi wahaniami nastroju. Cóż, miłość badana pod mikroskopem to po prostu splot reakcji chemicznych, które powinny odbywać się bez zakłóceń.


12. Rozkosz utrwala młodość

Samotni umierają wczesniej! Udowodniono, że intymny kontakt z partnerem jest jedną z silniejszych motywacji, aby trzymać formę. Z badań na temat postaw seksualnych Amerykanów wiadomo, że po czterdziestce rośnie odsetek kobiet, które nie wyobrażają sobie życia bez seksu. U mężczyzn pierwsze oznaki spadku potencji obniżają poczucie wartości. Aktywność seksualna powstrzymuje biologiczne objawy starzenia. Wysoki poziom estrogenów zwiększa masę kości, opóźnia siwienie włosów. Starzenie to także zjawisko psychiczne. Partnerzy, którzy na przekór upływającemu czasowi znajdują satysfakcję w miłości, w mniejszym stopniu doświadczają uczucia przemijania. Nie można żyć tylko dla seksu. ale dlaczego by nie czerpać z seksu radości życia?



[ menu ] [ wiersze ] [ aforyzmy ] [ inne ] [ sznurki ] [ galeria ] [ muzyka ] [ lista płac ] [ księga gości ]


Copyright © 1999   [beret.squad]